Ta nasza młodość...
Ta nasza młodość z kości i krwi,
Ta nasza młodość co z czasu kpi,
Co nie ustoi w miejscu zbyt długo.
Ona co pierwsza jest potem drugą.
Ta nasza młodość ten szczęsny czas,
Ta para skrzydeł zwiniętych w nas.

Ona jest wśród kamieni
Rwącym światłem strumyka,
Wiewiórkami po drzewach
Po gałęziach pomyka.

Ona iskrą w kamieniu,
Ona mlekiem w orzeszku,
Ona świata ciekawa
Jak miedziany grosik w mieszku.

Ona kwiatem we włosach,
Octem w jabłkach jest pierwszych,
Gorzką pianą na piwie
W świata gwarnej oberzy.

Buntem jest niespełnionym
Co na serce umiera.
Ona tylko to daje,
Co innemu zabiera.




    Słowa: Tadeusz Śliwiak
    Muzyka: Zygmunt Konieczny
    Zródło:www.piwnicapodbaranami.krakow.pl