> Drogi Marku, > akurat ta sroda bedzie, jak dobrze pójdzie, pierwszym dniem > z mojego 4-dniowego urlopu (odwozimy Ole na Mazury). Szczególy > dopniemy internetowo lub moze odwiedzimy Was w Gieraltowie ? > Iwona Droga Iwono, To, ze nie mozemy spotkac sie na Zamku pol dnia w czwartek 18 sierpnia oznacza, ze bede musial przyjechac na Zamek po Twoim powrocie z Mazur i przed moim wyjazdem do Opavy. Na to jest tylko jeden mozliwy dzien, poniedzialek 22 sierpnia. Gdybyscie mogli wpasc do nas do Gieraltowa na weekend 20/22 sierpnia a w niedziele wieczorem wrocic na Zamek, zabierajac mnie ze soba, sprawa jest w czesci rozwiazana. Moglibym byc wtedy na Zamku pol dnia (do obiadu) w poniedzialek, a po poludniu pojechac do Opavy. Musze byc w Opavie we wtorek bardzo wczesnie rano. Zdenek Stuchlik chyba moglby poslac samochod po mnie do Wojnowic, ale nie wiem na pewno, czy posle nawet jak go poprosze, wiec musze tez wiedziec o jakims publicznym srodku lokomocji (autobus, pociag) z Wroclawia do Opavy albo do Ostravy, bo stamtad Czesi mnie na pewno zabiora. Dwa punkty, wymagajace mojej obecnosci na Zamku na tydzien przed konferencja: 1. WIZJA LOKALNA. Na Zamku musze, jako organizator konferencji, obejrzec dokladnie wszystkie pokoje, toalety, i sale wykladowa. Na przyklad, zeby zmienic plan kto z kim gdzie mieszka. Jest oczywiste, ze musze to zrobic osobiscie. Chcialem, zeby byla ze mna Henryka, bo ona jest osoba o wielkiej praktycznej madrosci a w dodatku zna nasze srodowisko i wszystkich uczestnikow osobiscie (ich potrzeby a niekiedy dziwactwa), wiec jej rada jest bezcenna. Ale nie ma sensu, zeby jechala w poniedzialek do Wojnowic. Bede do niej dzwonil i pytal o rade. Przypominam, ze po poludniu w piatek 26 sierpnia przyjade na Zamek, juz na konferencje, z Gabrielem Torokiem (moim czeskim asystentem), zeby byc caly dzien (sobota) przed konferencja na Zamku. To jest juz "ostatnia chwila", wtedy sie nic nie zalatwi ze spraw lokalowo bytowych. Bedziemy zreszta mieli, Gabriel i ja, czas wypelniony czyms innym --- montowaniem aparatury i gadzetow do multimedialnych wykladow --- podlaczonego do specjalnego komputera projektora, ekranu, glosnikow. Wszystko przywieziemy z Opavy. Musimy miec na to caly spokojny dzien. 2. DAMA DO TOWARZYSTWA. Henryka nie moze niestety byc nasza Dama, choc ona by byla najpepsza. Nie przyjedzie na konferencje, bo bedzie w Warszawie. Dama, ktora kilka miesiecy temu znalazlem, zgubila sie: jej telefon milczy, emaile pozostaja bez odpowiedzi. Nie wiem co sie stalo, moze umarla. Musze znalezc inna. To nie jest proste: musi byc wyksztalcona, polecona przez znajomych, musi swietnie mowic po angielsku, miec samochod do dyspozycji, i nie wziac wiecej niz 1000zl. Jak taka Dama sie znajdzie, to chcialbym sie z nia spotkac (we Wroclawiu lub na Zamku) i po angielsku ustalic szczegoly jej dzialalnosci. Dama moze byc mezczyzna. Dwa punkty wyzej wymagaja na pewno mojej osobistej bytnosci na Zamku (i moze we Wroclawiu). Nastepny chyba nie: 3. LEKARZ, DO KTOREGO MOZNA ZADZWONIC W POTRZEBIE. Musze tez miec pod telefonem podczas konferencji lekarza na wszelki wypadek. Jeden jest doskonaly, Franciszek wie, jak do niego dotrzec. Ja nie moge znalezc jego nazwiska: to ten, co gral u Was na Zamku na pianinie jazzowy wieczor. To jest moj laryngolog. Franciszek zawiozl mnie kiedys do jego kliniki we Wroclawiu. Plywal jako lekarz okretowy na amerykanskich liniowcach pasazerskich. Mowi plynnie po angielsku i procz laryngologii zna sie na wszystkim. Sprawy, ktore mozemy zalatwic przez internet : 4. PORZADEK POSILKOW. Ulozylem tak program konferencji, zeby pory posilkow byly mniej wiecej takie same kazdego dnia. To sie prawie udalo, sa jednak drobne roznice. Na przyklad, w niedziele 28 sierpnia potrzebny dodatkowy obiad o 13:30 dla pieciu osob (moze szesciu), ktore przylatuja rano (albo juz sa na Zamku): Bob Wagoner, Paola Rebusco, Marco Ajello, Gabriel Torok, Marek Abramowicz. (i moze Axel Brandenburg) Jak SIEDZIMY PRZY STOLE, CO PIJEMY =Kazdego dnia siedzimy wszyscy razem, przy jednym duzym stole, podczas obiadu i kolacji. Sniadania moga byc przy mniejszych stolikach, np. dwie, cztery, szesc osob --- bo to powoduje, ze ludzie siadaja w roznych kombinacjach ze soba (a procz tego sa trzy malzenstwa, moga czasem chciec zjesc sniadanie osobno). Jak siadac do sniadania zostawiam Tobie do rozstrzygniecia, moze byc np. szwedzki bufet. =Likiery po kolacji. Nie przy tym samym stole, co kolacja. Jak to zrobic, pozostawiam Tobie. Likiery to czas na ogolna wspolna rozmowe, wiec nie powinnismy byc zbyt rozproszeni, ale tez powinnismy miec wiecej swobody. Nie siedzimy wszyscy sztywno przy stole (choc niektorzy pewnie chcieliby miec przed soba jakis kawalek stolu), ale np. zgrupowani w fotelach, na krzeslach, kanapach, w jednym miejscu. Wieczor przy likierach ma zawsze swego lidera, ktory albo bedzie cos mowil, albo nie. Lider moglby siedziec w specjalnie wyroznionym fotelu. Likiery np 1/4 butelki Krupniku (lub wisniowki, etc.) na uczestnika, tzn. 5 butelek na wieczor. =Wino podajemy tylko do kolacji, 1/2 butelki na uczestnika, tzn. 10 butelek do kolacji (np. do miesa 7 czerwonego, 3 bialego, do ryb na odwrot). 5. PRZYJAZD UCZESTNIKOW W NIEDZIELE 28 SIERPNIA Zastanawiam sie, czy pozyczyc samochod na jeden dzien, zeby wozic uczestnikow z lotniska: " MICAR " Michael's Car Rental tel. +48 71 325 19 49 GSM: +48 (0) 601 73 25 77, 601 05 79 07, 601 75 21 61 ul. Kamienskiego 12-14 WROCLAW 51-124 rent@micar.pl Na stronie internetowej: http://fy.chalmers.se/~number44/conferences05/wojnowice2005/travel.html jest uaktualniony rozklad lotow, kto kiedy przylatuje, (i kto kiedy odlatuje). PRZYLOTY, PRZYJAZDY: 11:15 Bob Wagoner LOT 383 VIP, jeden z najwazniejszych astrofizykow USA. Starszy pan, profesor Stanfordu. Sam po niego pojade, od razu go przywioze na Zamek. 12:25 Paola Rebusco i (chyba) Marco Ajello LH3288 To Paola i jej sycylijski maz. Pojade, przywioze. Okolo 17 przyjadzie wiekszosc uczestnikow, samochodami i minibusem z Opavy. 18:40 Didier Barret, Omer Blaes LH3328 Mysle tak: nie moge po nich pojechac, bo jesli ich samolot sie spozni bardzo, to ja sie spoznie na inauguracyjna kolacje. Wlodek Kluzniak moglby ich odebrac, np. duza taxowka, ktora by trzeba zamowic (ale wtedy sa dwa kursy: po Wlodka do Wojnowic, potem na lotnisko, potem znowu do Wojnowic). Nie wiem jeszcze, kiedy przylatuje Axel Brandenburg. To tyle, na razie, Pozdrawiam Marek ================================================== Marek A. Abramowicz, Professor of Astrophysics at Göteborg University ================================================== phone +46 31772 3135, fax +46 31772 3204 http://fy.chalmers.se/~marek ================================================== Postal address: Theoretical Physics Chalmers University 412-96 Göteborg, Sweden ==================================================